70 lat Zakładowej Straży Pożarnej KWB Konin

W roku jubileuszu Zakładowej Straży Pożarnej przy KWB Konin, która może się pochwalić 70-letnim doświadczeniem, przedstawiamy Czytelnikom krótki rys historyczny strażackiej jednostki. Oto część pierwsza.

Z zapisków historycznych wynika, że straż pożarna KWB Konin istnieje… dłużej niż sama kopalnia, jeśli nie w postaci jednostki organizacyjnej, to w postaci sprzętu. Niemcy opuszczając w styczniu 1945 roku konińską kopalnię, zostawili bowiem na terenie odkrywki Morzysław i w marantowskiej brykietowni swój majątek, wśród którego była też szopa drewniana na sprzęt strażacki. W tym niewielkim pomieszczeniu (3 x 2,5 m) znajdowała się motopompa, węże, hydronetka, bosaki, łopaty, wiadra i drewniana drabina.
Jak z tego wynika, powojenne wyposażenie gaśnicze kopalni było bardziej niż skromne. Zagrożenia natomiast olbrzymie, zwłaszcza w okresie próbnych rozruchów kotłowni wytwarzającej parę technologiczną. W marcu 1946 roku, kiedy rozpalano kocioł parowy, wybuchły gazy paleniskowe, pożar gasili pracownicy brykietowni i Ochotnicza Straż Pożarna z Niesłusza. Podobnie było w maju tego samego roku przy ponownym uruchamianiu kotła. Kroniki podają, iż ośmioosobowym zespołem strażaków kierował Józef Bobrowski, pracownik brykietowni, który w październiku 1946 zorganizował ochotniczą straż pożarną.
Za oficjalną datę powstania zakładowej straży pożarnej w kopalni uznaje się luty 1948, kiedy „ze względu na wielkie niebezpieczeństwo pożarów w brykietowni” straż ochotnicza przekształciła się w zawodową. Strażaków było już wtedy 27, a dowodził nimi Edward Jaskólski.

Grzegorz Grobelski

Fot. archiwum

 

Dodaj komentarz