Muzyczne barwy niepodległości

Koncert barbórkowy dedykowany pracownikom kopalni i ich rodzinom to muzyczne wydarzenie oczekiwane przez publiczność, a także przez muzyków, którzy bardzo starannie się do niego przygotowują. Dla Orkiestry Dętej PAK KWB Konin, pracującej pod kierownictwem Mirosława Pacześnego, jest to najważniejszy występ w roku.

Ósmego grudnia sala widowiskowa Oskardu była jak zwykle zapełniona. Razem z górnikami koncertu słuchali dawni kapelmistrze zespołu – Tadeusz Werbiński i Wojciech Jankowski oraz prezydent Konina Piotr Korytkowski.
Muzycy przygotowali niespodziankę – poprzez dobór repertuaru nawiązali do rocznicy odzyskania niepodległości, dlatego królowała muzyka polskich kompozytorów. Orkiestra przypomniała słynne marsze, kujawiaki, polonezy i mazury.
Zaczęto od utworów opracowanych przez Grzegorza Duchnowskiego – marszu „Szwadron’ oraz wiązanki pieśni II Rzeczpospolitej; w podobnym nastroju utrzymana była suita marszowa „Od Tatr do Bałtyku” Leona Landowskiego.

Strzałem w dziesiątkę okazało się zaproszenie solistki Państwowego Zespołu Pieśni i Tańca Mazowsze Alicji Borkowskiej oraz Bartosza Borkowskiego z Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego. W ich wykonaniu pięknie zabrzmiały tradycyjne melodie ludowe i pieśni patriotyczne, najpopularniejsze i najbardziej chwytające za serce: „Wojenko, wojenko”, „Kukułeczka kuka” czy „Cyt, cyt”. Publiczność gorąco oklaskiwała wysoki poziom artystyczny i piękne stroje solistów.

Podczas koncertu nie zabrakło muzyki twórców uznawanych za najwybitniejszych kompozytorów narodowych. Orkiestra zagrała uwerturę i mazura z opery „Halka” Stanisława Moniuszki. „Etiuda rewolucyjna” i „Nokturn Es-dur” Fryderyka Chopina nie kojarzą z instrumentami dętymi, w transkrypcji na orkiestrę dętą zabrzmiały niekonwencjonalnie, ale bardzo ciekawie.
Koncert zakończył najpopularniejszy w ostatnich latach polonez napisany przez Wojciecha Kilara do filmu „Pan Tadeusz” .

Krzysztof Pydyński, dyrektor Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Koninie i dawny członek orkiestry tak ocenił występ: Orkiestra jak zwykle zaprezentowała dobry poziom. Jest tu bardzo dużo dobrych muzyków, którzy mogą zagrać wszystko. W tym roku zespół postanowił położyć akcent na muzykę polską, na utwory związane z tradycją niepodległościową i muzyką ludową, więc ten koncert był jedyny w swoim rodzaju. I dobrze się stało, bo to znaczy, że ta muzyka jest żywa. Kiedyś utworów pisanych dla orkiestr dętych w Polsce nie było dużo, ale w ostatnich latach to się zmieniło. Wzięli się za to bardzo dobrzy kompozytorzy i aranżerzy, jak Grzegorz Duchnowski. Jak zwykle z sentymentem słuchałem koncertu, bo rzeczywiście pierwsze kroki stawiałem w orkiestrze jako mały chłopiec, później grałem przez wiele lat, to jest kawał historii mojego życia. Dlatego nie oceniam tego nigdy bez emocji, ale tak powinno być. Jest to zespół, który w Koninie miał i ma ogromne znaczenie, to jest w naszym mieście perełka, którą trzeba dostrzegać, pielęgnować i wspierać.

Myśl, że orkiestrę górniczą należy doceniać, jest bliska wielu słuchaczom. Dlatego publiczność z uznaniem przyjęła wypowiedź prezydenta Konina Piotra Korytkowskiego, który komplementując muzyków złożył publiczną deklarację wspierania orkiestry: Niektórzy mówią, że pewnych utworów muzyki poważnej nie da się wykonać przez orkiestrę dętą, ale państwu temu zaprzeczacie. Myślę, że w przyszłym roku, biorąc pod uwagę szczególny czas dla orkiestry, zorganizujemy wielki koncert, adresowany do wszystkich mieszkańców Konina, do braci górniczej, która nadal jest znaczącą grupa naszego społeczeństwa w regionie. Deklarujemy, że miasto Konin będzie wspomagało orkiestrę, gdyż jest to marka Konina, marka regionu, marka przedsiębiorstwa znana nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Dziękuję jeszcze raz za ten piękny koncert.

Panie prezydencie, trzymamy za słowo. I tym niecierpliwiej czekamy na kolejny koncert, który może stać się pięknym akcentem jubileuszu orkiestry obchodzącej w przyszłym roku 65-lecie.  eg

Fot. Piotr Ordan

 

Dodaj komentarz