Spotkanie ZT: Ościsłowo i emerytury

Sprawa nowych odkrywek, w tym Ościsłowa i Złoczewa, była jednym z tematów posiedzenia Zespołu Trójstronnego ds. Branży Węgla Brunatnego, które odbyło się 29 stycznia br. w Centrum Dialogu Społecznego w Warszawie. Poprzednie spotkanie miało miejsce niemal dokładnie rok temu, 2 lutego 2018, i wtedy również poruszano kwestie planowanych odkrywek.

Posiedzeniu przewodniczył wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, a wśród uczestników byli przedstawiciele zarządu PAK KWB Konin z prezesem Pawłem Markowskim, wiceprezesem Marcinem Ginelem, doradcą Adamem Kłapsztą oraz dyrektorem biura zarządu Dariuszem Szymczakiem. Stronę społeczną reprezentowali między innymi szefowie związków zawodowych kopalni Konin: Andrzej Mazur (NZZ PRC „Ruch”), Alicja Messerszmidt (MZZ PIT „Kadra”), Dariusz Zbierski (MZZG) oraz Stanisław Aleksandrowicz (przedstawiciel OM NSZZ „Solidarność”).

W programie spotkania, poza kwestią Ościsłowa i Złoczewa, znalazł się również problem przedłużenia koncesji na eksploatację złoża Turów oraz sprawy pracownicze. Przedstawicieli kopalni Konin interesował przede wszystkim temat odkrywki Ościsłowo, związany bezpośrednio z przyszłością spółki. Minister Tobiszowski przypomniał, że w połowie ubiegłego roku rząd przyjął program dla górnictwa węgla brunatnego i dokument ten nadal obowiązuje, a zgodnie z jego zapisami zarówno Ościsłowo, jak i Złoczew, mają zostać uruchomione.
Wiceminister środowiska Małgorzata Golińska zapewniła, że rozstrzygnięcie w sprawie decyzji środowiskowej dla odkrywki Ościsłowo zapadnie do końca lutego.    – Jaka to będzie decyzja, nie wiemy, choć materiały są kompletne, warunki spełnione, łącznie z kompensacją przyrodniczą. Jest też taka możliwość, że GDOŚ nie podejmie decyzji i zwróci dokumentację do RDOŚ w Poznaniu. Dokumenty przedstawiane przez kopalnię są często podważane przez EkoPrzyjezierze, jego opinie są brane pod uwagę jako eksperckie. Ci państwo twierdzą, że reprezentują mieszkańców. W żadnym razie tak nie jest. To my rozmawialiśmy z mieszkańcami i mamy ich zgodę – powiedział Andrzej Mazur.

Wiceminister Tobiszowski kilkakrotnie podkreślił swoje poparcie dla nowych odkrywek. Jego słowa podtrzymują nadzieję, jednak – mimo zapewnień strony rządowej – ostrożność i zniecierpliwienie górników jest zrozumiałe. Pracownicy kopalni mają świadomość tego, że czas ucieka, a od ubiegłego roku w sprawie Ościsłowa nic się nie zmieniło. Wyraźnie podkreślali to przedstawiciele związków zawodowych.

Wiele emocji wzbudził drugi ważny temat dyskusji: postępowanie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych podczas ustalania prawa do emerytury dla pracowników zakładów górniczych węgla brunatnego. Pracowników kopalń mocno wspierał tu prof. Zbigniew Kasztelewicz z AGH, który stwierdził dobitnie: Górnicy z Konina są męczeni przez koniński ZUS.

Podczas dyskusji próbowano ustalić, dlaczego ZUS nie uznaje niektórych świadectw pracy i wydaje różne decyzje osobom zatrudnionym na takim samym stanowisku. Przykłady wielu takich zaskakujących decyzji podawali przedstawiciele kopalni Konin i Bełchatów.
Odpowiadając na te zarzuty Ewa Bednarczyk, dyrektor Departamentu Świadczeń Emerytalno-Rentowych ZUS, powtórzyła argumenty z ubiegłego roku: że każda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie na podstawie dowodów dostarczonych przez pracownika i pracodawcę.
Jednak o niewłaściwym postępowaniu ZUS świadczą wyroki sądów apelacyjnych, które przyznają rację pracownikom. – Takich spraw jest coraz więcej i coraz częściej ZUS przegrywa. Dlaczego więc powtarza te same błędy? Na spotkaniu był pan Marcin Zieleniecki z MRPiPS, ministerstwo ma zweryfikować, czy rzeczywiście tak jest. I druga rzecz – spytałem, czy urzędniczki ZUS zdają sobie sprawę z tego, że pracownicy, których prawo do emerytury jest właśnie rozstrzygane, są w pracy tylko nogami, a głową w ZUS-ie. Wypadki, które ostatnio się wydarzyły, wynikały właśnie z tego. A ci ludzie pracują w zespole i narażają nie tylko siebie – uważa Andrzej Mazur.

Stanowisko przedstawicieli załogi zdecydowanie poparł zarząd kopalni, który zadeklarował pomoc w staraniach o uzyskanie emerytur górniczych przez pracowników naszej spółki.      eg

Fot. Andrzej Mazur

 

Dodaj komentarz