Dokładnie dwa lata temu pisaliśmy, że kopalnia Bełchatów dostała zielone światło na budowę odkrywki Złoczew, bo RDOŚ w Łodzi wydała decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych dla tej inwestycji, a PGE GiEK planuje złożyć wniosek o koncesję i spodziewa się ją otrzymać w trzecim kwartale 2018 roku. Tymczasem sprawa Złoczewa, podobnie jak innych planowanych odkrywek, się ślimaczy.

GDOŚ prowadzi postępowanie odwoławcze od decyzji regionalnego dyrektora ochrony środowiska w Łodzi z 28 marca 2018 roku, określającej środowiskowe uwarunkowania wydobycia węgla brunatnego ze złoża Złoczew. W ubiegłym tygodniu, 28 lutego, generalny dyrektor ochrony środowiska odroczył wydanie decyzji w sprawie tej inwestycji. W zawiadomieniu podano, że „przyczyną zwłoki jest skomplikowany charakter sprawy”. Jednocześnie wyznaczono nowy termin rozpatrzenia kwestii Złoczewa na 29 maja br.

W kwietniu ubiegłego roku Ministerstwo Środowiska, na wniosek spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, rozpoczęło postępowanie w sprawie udzielenia koncesji na wydobycie węgla ze złoża Złoczew. Wniosek ten utknął w Ministerstwie Klimatu. W lutym wiceminister aktywów państwowych Adam Gawęda powiedział, że jego resort popiera udzielenie koncesji. Jej uzyskanie nie oznacza jednak przystąpienia do realizacji projektu, ponieważ PGE nie podjęła ostatecznej decyzji w sprawie Złoczewa. Wydobycie z tej odkrywki przedłużyłoby działalność Elektrowni Bełchatów, z której pochodzi około 20 proc. energii produkowanej w Polsce.   eg

 

Dodaj komentarz