Meandry koncesyjne

Rozmowa z Grzegorzem Frąckowiakiem, dyrektorem do spraw rozwoju PAK KWB Konin i Adamów

Odkrywka Adamów, jako pierwsza z naszych odkrywek, otrzymała przedłużenie koncesji na wydobywanie węgla. Jak przebiegał ten proces?
Grzegorz Frąckowiak: 20 maja ubiegłego roku wystąpiliśmy z wnioskiem o przedłużenie terminu ważności obowiązującej koncesji, której termin upływa 15 maja br.
Nasz wniosek procedował Departament Geologii i Koncesji Geologicznych w Ministerstwie Klimatu. Ale wniosek złożyliśmy do Ministerstwa Środowiska, które zostało zlikwidowane jesienią ubiegłego roku, a dokument trafił do Ministerstwa Klimatu i tam był rozpatrywany. Zgodnie z procedurą, minister klimatu wystąpił o opinie w sprawie przedłużenia terminu ważności koncesji do wszystkich gmin, na terenie których jest zlokalizowany obszar górniczy odkrywki Adamów, czyli do gminy Brudzew, Przykona i Turek. Wszystkie trzy gminy pozytywnie zaopiniowały przedłużenie terminu ważności koncesji. To bardzo istotne, ponieważ obrazuje, że te gminy chcą, żebyśmy tam dalej funkcjonowali.
Następnym ważnym elementem było uzgodnienie przedłużenia koncesji w nowym Ministerstwie Aktywów Państwowych. I na początku tego roku również minister aktywów państwowych uzgodnił przedłużenie koncesji. W tym momencie została skompletowana cała dokumentacja niezbędna do przedłużenia koncesji, ale procedury administracyjne mają swój tryb. Po określonym czasie 28 lutego minister podjął decyzję o przedłużeniu terminu ważności koncesji zgodnie z naszym wnioskiem, czyli do 15 maja 2026 roku.

Czy to zamyka sprawę?
Decyzja wpłynęła do kopalni 5 marca. Teraz trwa proces uprawomocnienia dokumentu. Elementem tego procesu jest wywieszenie decyzji we wszystkich trzech wspomnianych gminach – Przykona, Brudzew i Turek, aby społeczeństwo mogło się z nią zapoznać.

A co z pozostałymi odkrywkami, którym też kończą się koncesje?
29 listopada ubiegłego roku złożyliśmy wnioski o przedłużenie terminu ważności koncesji dla złoża Pątnów IV, czyli dla odkrywki Jóźwin II B, oraz dla złoża Drzewce.
Na jakich etapach jesteśmy? Dla złoża Pątnów IV zostały wysłane do ministerstwa trzy pozytywne opinie z gmin, na których zlokalizowany jest obszar górniczy, czyli w tym przypadku Wilczyn, Kleczew i Ślesin. W pierwszym tygodniu marca uzyskaliśmy także uzgodnienie dla przedłużenia koncesji wydane przez ministra aktywów państwowych. Krótko mówiąc, przed nami są końcowe etapy postępowania administracyjnego, czyli obwieszczenie o zakończeniu, o możliwości zapoznania się z materiałami i wniesienia uwag. To niestety trochę trwa. Mam nadzieję, że tak jak w przypadku Adamowa, otrzymamy decyzję o przedłużeniu koncesji zgodnie z naszym wnioskiem o sześć lat, czyli do 31 sierpnia 2026 roku.
Dla złoża Drzewce podobnie mamy pozytywne opinie dwóch gmin – Kramsk i Osiek Mały – i także jest pozytywne uzgodnienie ministra aktywów państwowych. W związku z tym też jesteśmy w końcowym etapie postępowania administracyjnego. Koncesja traci ważność 4 grudnia tego roku, wystąpiliśmy też o maksymalny okres jaki dopuszcza prawo, czyli o sześć lat, do 4 grudnia 2026 roku.

Konieczność przedłużenia koncesji to nie jest przypadek tylko naszych odkrywek. Pozostałe kopalnie węgla brunatnego są w podobnej sytuacji, ponieważ wszystkie koncesje kończą się mniej więcej w tym samym czasie. Dyskutowano o tym dwa lata temu.
Sprawa koncesji wydanych historycznie znana była pod hasłem „problem koncesji 2020”. Termin ważności koncesji wydawanych w latach 1990 upływa najczęściej około 2020 roku, a wiele kopalń węgla brunatnego i kamiennego nie wyeksploatowało złóż, objętych tymi starymi koncesjami. W wyniku wprowadzenia rygorystycznych przepisów środowiskowych, do połowy roku 2018 dla przedłużenia koncesji trzeba było przedłożyć wszystkie dokumenty, tak jak w przypadku starań o nową koncesję. Jednym z najtrudniejszych dokumentów była decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach przedsięwzięcia. Praktyka pokazywała, że w normalnym trybie, zakładającym przedłożenie decyzji środowiskowej, nie uda się przedłużyć koncesji przed terminem ich upływu. Tę świadomość mieli i przedsiębiorcy, i rządzący. W związku z tym, bodajże w czerwcu 2018 roku, została znowelizowana ustawa Prawo geologiczne i górnicze. Umożliwia ona tym kopalniom węgla brunatnego, które nie wyeksploatują złoża przed upływem koncesji, wystąpienie z wnioskiem o jej wydłużenie bez załączenia decyzji środowiskowej. Można było tak wystąpić tylko raz, z wnioskiem o maksymalne wydłużenie o sześć lat. Takiego ograniczenia czasowego nie ma dla kopalń węgla kamiennego, one mogą starać się o przedłużenie na dłuższy czas.
W tej chwili moja wiedza jest taka, że w branży węgla brunatnego zgodnie z nowymi zasadami procedowane były zmiany koncesji dla naszych trzech funkcjonujących odkrywek (odkrywka Tomisławice ma koncesję do końca 2030 roku) oraz dla złoża Turów. Z tego, co wiem, Turów też jest na ostatnim etapie uzyskiwania decyzji.

Można stąd wyciągnąć wniosek, że ta nowa procedura była testowana na naszych odkrywkach.
Jeżeli chodzi o węgiel brunatny, to wniosek dla złoża Adamów był pierwszy. I rzeczywiście, mam wrażenie, że było to nowe doświadczenie również dla organów prowadzących to postępowanie. Może o tym świadczyć fakt, że wniosek złożyliśmy 20 maja ubiegłego roku, natomiast szczęśliwie się zakończyło pozytywną dla nas decyzją 28 lutego, czyli po dziewięciu miesiącach.

I po drodze wniosek przeszedł przez trzy ministerstwa.
Ministerstwo Środowiska zmieniło się na Ministerstwo Klimatu i Ministerstwo Aktywów Państwowych. Mało tego, od 5 marca znowu istnieje Ministerstwo Środowiska obok Ministerstwa Klimatu i z tego, co wiem, Departament Geologii i Koncesji Geologicznych wraz z głównym geologiem kraju wracają do Ministerstwa Środowiska, którym kieruje Michał Woś.
Wniosek dla Adamowa złożyliśmy w Ministerstwie Środowiska, a procedowany był przez Ministerstwo Klimatu. Podjęliśmy dodatkowe działania, żeby zmiany organizacyjne nie wpłynęły na przesuniecie decyzji dotyczącej przedłużenia koncesji dla Adamowa, niemniej jednak dotknie to złóż Pątnów IV i Drzewce. Te wnioski zostały złożone w Ministerstwie Klimatu, a decyzje będzie wydawał minister środowiska.
Kończąc myśl – pierwszy wniosek złożony 20 maja, decyzja wydana na koniec lutego, czyli procedowano dziewięć miesięcy. W przypadku złoża Pątnów IV i Drzewce wnioski złożyliśmy w końcu listopada, a mamy marzec 2020. Nie chciałbym przewidywać, że tego a tego dnia dostaniemy decyzje, bo wiem, że w Departamencie Geologii i Koncesji Geologicznych brakuje ludzi. Poza tym wszyscy, którzy interesują się górnictwem wiedzą, że zasadniczym problemem jest złoże Turów, dla którego koncesja upływa 30 kwietnia 2020. Do dzisiaj nie ma decyzji administracyjnej przedłużającej koncesję, a nowy blok w elektrowni czeka na węgiel.
Eksploatacja dla złoża Turów jest przewidziana jeszcze na 20 lat, a wydłużenie koncesji w trybie uproszczonym jest możliwe o sześć lat. Nie czytałem wniosku dotyczącego Turowa, ale przypuszczam, że dotyczy przedłużenia koncesji do 30 kwietnia 2026. Wtedy kopalnia będzie miała czas, żeby uzyskać dokumenty wymagane w normalnym trybie, łącznie z decyzją środowiskową, i złożyć wniosek do końca eksploatacji złoża, czyli do 2040 roku.

Dodajmy, że kopalnie występujące o przedłużenie koncesji nie rozszerzają obszaru górniczego, tylko działają na dotychczas zajmowanym terenie.
Tak jest. Zgodnie z nowelizacją ustawy Prawo geologiczne i górnicze można uzyskać przedłużenie koncesji pod warunkiem, że dotyczy ona złoża, którego nie wyeksploatowano w terminie ważności starej koncesji i nie powiększył się obszar górniczy. To są najważniejsze warunki.

I te warunki spełniamy.
Tak. Znamy zasoby przemysłowe poszczególnych złóż i zdążymy je wyeksploatować w terminie przedłużonych koncesji, zarówno w przypadku Adamowa, jak i Pątnowa IV oraz Drzewiec.
Powinniśmy mieć nadzieję, że w proces uzyskiwania koncesji nie włączą się organizacje ekologiczne, które każde postępowanie administracyjne są w stanie wydłużyć na czas nieokreślony.              eg

Rozmowa odbyła się 9 marca.

Fot. Piotr Ordan
Na zdjęciach odkrywka Adamów

 

Dodaj komentarz