Wygaszanie Adamowa

Wyrobisko odkrywki Adamów, do niedawna pełne ludzi, maszyn, ciągów transportowych i innego sprzętu, powoli pustoszeje. Przenośniki taśmowe są demontowane, a maszyny podstawowe wyprowadzane na poziom zero.

W połowie sierpnia skończyliśmy  zdejmowanie  nadkładu.  Następnie  przystąpiliśmy  do prac związanych z budową pochylni wyjazdowej dla maszyn podstawowych. Pochylnię o wymaganych parametrach, wynikających z dokumentacji techniczno-ruchowych maszyn podstawowych,  wykonano  ze szczególną  starannością we współpracy ze służbą mierniczo-geologiczną.  Jednocześnie  prowadziliśmy  prace związane  z  przygotowaniem  frontów  do  wyprowadzenia  maszyn podstawowych z wyrobiska górniczego, polegające na częściowej likwidacji przenośników taśmowych znajdujących się na drodze jazdy oraz przygotowaniu terenu. Dzięki zaangażowaniu wszystkich służb, operacja wyprowadzenia maszyn przebiegła bardzo sprawnie. Nie wydarzyły się żadne przykre „niespodzianki”.  Dziś na poziomie  zero  mamy  już  pięć  maszyn  nadkładowych, a po zakończeniu eksploatacji węgla dołączy do nich koparka węglowa – informuje inż. Paweł Ziętek, kierownik Działu Robót Górniczych.

Jeszcze kilka lat temu na odkrywce funkcjonowały dwa ciągi nadkładowe, ostatnio tylko jeden, który  tworzyły  dwie  koparki  SchRs 800,  przenośniki  taśmowe N-1,   B-1,   A-1,   F-1,  F-2,  zwałowarka ZGOT 8800 oraz koparka KWK 1500s/I odkrywająca węgiel. Wszystkie te maszyny podstawowe znajdują  się  obecnie  na  placu  demontażowym  w  towarzystwie  drugiej  adamowskiej  zwałowarki A2RsB 5000.
Na wymienionych maszynach pracują aktualnie kilkuosobowe brygady, wykonujące prace związane ze zmianami zasilania, ponieważ maszyny wyjeżdżając na plac zostawiły za sobą przewody, które wymagają skrócenia, ułożenia w nowych bezpiecznych miejscach i doprowadzenia do stanu, pozwalającego na zasilanie maszyn na placu w uporządkowanym szyku – dodaje inż. Ziętek.

Na przeciwległym krańcu odkrywki stoi koparka SchRs 315, która także opuściła już wyrobisko. To historyczna i zasłużona maszyna, pracowała na dwóch odkrywkach, została przetransportowana (pokonując trasę długości około 16 km), z odkrywki Władysławów na Adamów, by ostatecznie tutaj dokończyć górniczego żywota.

Z maszyn nadkładowych w wyrobisku została jedynie koparka KWK 1500s/II. Pracownicy odkrywki przygotowują pochylnię do wyjazdu tej maszyny i prawdopodobnie niebawem ona także opuści wkop.

Na odkrywce nadal pracuje ciąg węglowy. W tym roku do końca sierpnia wydobycie z odkrywki Adamów sięgnęło 520 tys. Mg. – Został jeszcze węgiel odkryty, który będzie wyeksploatowany do końca roku. Koparka węglowa Rs 400 współpracuje z przenośnikiem W-6, który jest coraz krótszy, bo w miarę postępu frontu skracamy go aż do całkowitej likwidacji. Wówczas na przenośniku W-5 zostanie do wykopania ostatni węgiel. Potem nastąpi demontaż przenośników węglowych i koparka Rs 400 dołączy do maszyn nadkładowych, które już stoją na placu postojowym. W ten sposób cały park maszynowy odkrywki Adamów zostanie wyprowadzony z wyrobiska – podsumowuje inż. Paweł Ziętek.      eg

1 –  KWK 1500s/II, ostatnia koparka nadkładowa pozostająca w wyrobisku
2 –  Inż. Paweł Ziętek, kierownik Działu Robót Górniczych

3  i  4  –  Przenośnik taśmowy i koparka węglowa Rs 400
5  –  Osiemsetki (koparki SchRs 800) na placu postojowym
6  –  Adamowskie zwałowarki, z przodu A2RsB 5000, za nią ZGOT 8800
7  –  Bezczynne stacje napędowe
8  i  9  –  Widok odkrywki
10  –  Koparka SchRs 315 na poziomie zero
11  –  Czy maszyny górnicze wkrótce zostaną zastąpione przez wiatraki?

 

Dodaj komentarz