Mowa czy milczenie

Rok 2020 – czas pandemii wymusił nowe wzory zachowań, prowadzące do dewastacji więzi społecznych. Emocje związane z tym zjawiskiem musiały znaleźć odzwierciedlenie w sztuce.

Ciekawym tego przykładem jest instalacja plenerowa w Kórniku. Jej autor Tomasz Akusz to poznański malarz, rzeźbiarz i scenograf. Inspiruje go twórczość Tadeusza Kantora, którego uważa za swojego mistrza. Nieprzypadkowo więc praca nosi tytuł „Kantorowi”.

Akusz, wzorując się na swoim mentorze, który ze spektaklami wychodził poza klasyczny teatr, prezentuje instalację w plenerze, w parku wśród drzew, ale blisko ulicy. Zamaskowane postaci przedstawione nawiązują do izolacji wywołanej koronawirusem, ale uosabiają także samotność współczesnego człowieka, niekoniecznie spowodowaną przez pandemię. Maska nabiera nowych znaczeń  –  może  jest  nie  tylko  koniecznością,  ale  pożądanym  parawanem,  wygodnym  pretekstem,  a nawet bronią.

Sławomir Animucki, współpracownik Tomasza Akusza, napisał:
Postaci stoją, siedzą, milczą.
Nic się nie dzieje.
Brak akcji, brak konfliktu.
Czy aby na pewno?
Chyba nie. Na pewno nie!
Te postaci nie żyją. Te postaci żyją.
Żyją i krzyczą bezruchem gestów, niewidocznym spojrzeniem,
kneblem masek, zatrzymanym czasem.
Stanowią grupę, choć są tylko częścią całości.
Kogo? Czego? Gdzie i kiedy?

Fot. Piotr Ordan

 

Dodaj komentarz