Pożegnanie wibrującej załadowni

Mogłoby się wydawać, że wibracje to atrakcja i źródło dobrej zabawy. Ale urządzenia na odkrywce to nie rollercoaster. Jak wiedzą pracownicy zatrudnieni w kabinach operatorów maszyn podstawowych, drgania i wstrząsy powodują duży dyskomfort, chodzi zatem o to, by je wyeliminować.

Ostatnio takie działania podjęto na załadowni Tomisławice. Pracownicy ładujący węgiel pracowali w pomieszczeniu, które podczas załadunku wyraźnie wibrowało. Społeczni inspektorzy pracy wraz z kierownictwem odkrywki postanowili zaradzić tej sytuacji.

Staraliśmy się usunąć źródło tej uciążliwości. Najpierw zrobiliśmy badania i choć uzyskane wyniki nie przekraczały obowiązujących norm, to praca była znacznie utrudniona i dyskomfort odczuwalny. Dlatego wspólnie z panem Arturem Jankowskim, kierownikiem oddziału TG-1, podjęliśmy działania, polegające na zamontowaniu w kabinie pneumatycznego fotela antywibracyjnego zamiast fotela sprężynowego. Ta zamiana sprawiła, że wibracje zostały znacznie wytłumione i warunki pracy się poprawiły, lecz nie osiągnęliśmy takiego efektu, jaki byśmy sobie wymarzyli – mówi zakładowy społeczny inspektor pracy Wiesław Kwiatkowski.

Dlatego podjęto drugi krok, kabina został wyizolowana – oddzielona od załadowni i postawiona na osobnych podporach, co znacznie skuteczniej wyeliminowało wibracje. Kabina jest połączona z resztą konstrukcji załadowni barierkami, które mogą w ograniczony sposób przenosić drgania i ten element także zostanie poprawiony, by osiągnąć zamierzony efekt.

Z inicjatywą poprawy warunków panujących na załadowni wystąpili społeczni inspektorzy pracy, ale – jak podkreśla Wiesław Kwiatkowski – od początku spotkali się bardzo dużą przychylnością szefa odkrywki, który wspólnie z SIP dążył do wyeliminowania tej uciążliwości.
Cieszymy się,  że w tę inicjatywę  zaangażowały się  wszystkie służby  naszej firmy,  za co  bardzo  dziękuję. To bardzo ważne działanie, bo przecież wkrótce zostanie nam tylko jedna odkrywka i wszystko wskazuje na to, że tam załadunek będzie znacznie wzmożony, więc należy zadbać o to miejsce pracy – powiedział zakładowy społeczny inspektor pracy.    eg

Fot. Wiesław Kwiatkowski

1 – Załadownia Tomisławice
2 – Fotel pneumatyczny
3 – Kabina
4 – Inż.  Artur  Jankowski,   kierownik  TG-1,   i  Wiesław Kwiatkowski,  zakładowy  społeczny  inspektor  pracy

 

 

Dodaj komentarz