Polsko-czeska zapora
Premier Czech Petr Fiala potwierdził, że Polska realizuje zapisy porozumienia w sprawie KWB Turów. Kluczowym punktem umowy jest budowa podziemnej ściany uszczelniającej na terenie kopalni.
Bariera ma ponad kilometr długości i składa się z sieci odwiertów o głębokości 120 metrów, które wypełniono nieprzepuszczalną mieszanką gliny i cementu. Została ukończona w połowie ubiegłego roku, a pod koniec czerwca odbył się jej doroczny test.
Niedawno Czeska Służba Geologiczna (CGS) stwierdziła, że mimo postawienia bariery nadal wody gruntowe wypływają z Czech do polskiej kopalni. Dane z czterech odwiertów monitorujących ścianę po polskiej stronie potwierdziły jej funkcjonalność – poziom wody wzrósł z 0,63 metra do 4,17 metra, ale po czeskiej stronie woda nadal się cofa.
– Od początku było jasne, że jakikolwiek pozytywny wpływ podziemnej bariery uszczelniającej na terytorium Czech będzie opóźniony. Oczywiście chcemy to zweryfikować za pomocą zaktualizowanego modelu hydrogeologicznego do czerwca 2024 roku – powiedział Fiala.
Premier Czech ocenił, że Polska przestrzega porozumienia w sprawie wydobycia w kopalni Turów. Dodał, że niektóre organizacje i osoby od początku sprzeciwiały się czesko-polskiej umowie, dlatego nie jest zaskakujące, że próbują ją teraz unieważnić. Takie stanowisko zajmują aktywiści ekologiczni z Polski, Czech i Niemiec. Od początku twierdzili, że ściana znajduje się w złym miejscu i nie zapobiegnie odpływowi wody.
Źródło: WNP.pl, BIZNESALERT.pl
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.