Gangsterzy i policjanci na Hawajach
Tradycji stało się zadość… W piątkowy wieczór siedemnastego listopada górnicy i górniczki bawili się na Karczmie Piwnej i Combrze Babskim. Organizatorem obu imprez było Koło Zakładowe SITG przy PAK KWB Konin.
Gwarkowie spotkali się w ośrodku Leśna Przystań w Mikorzynie. Zgodnie z wieloletnią tradycją biesiadę rozpoczęto skokiem przez skórę, czyli przyjęciem lisów do górniczego stanu, oraz wręczeniem honorowych szpad. Przyznano je Andrzejowi Bednarzowi, Mirosławowi Krzymińskiemu, Maciejowi Fórmankowi i Czesławowi Kuchcie.
Po części oficjalnej przyszedł czas na górniczą zabawę. W tym roku konkurowały ławy gangsterów z policjantami. Jak to bywało w latach poprzednich, rywalizacja toczyła się na polu śpiewu i konkursów, nawiązujących do najważniejszych wydarzeń mijającego roku.
Tradycyjnie wyłoniono Króla Piwnego, którym został – po raz trzeci – kolega Zbigniew Chojnacki. Miłościwie panujący władca odbył honorową rundę na mobilnym tronie. Na zakończenie zabawy wystąpił zespół muzyczny założony przez byłego pracownika kopalni.
W czasie, gdy górnicy świętowali w Leśnej Przystani, nieopodal – w Hotelu Mikorzyn – trwał Comber Babski. Tym razem jego uczestniczki, pięknie przystrojone w kwietne girlandy, wyruszyły w podróż na Hawaje.
W spotkaniu wzięły udział panie ze wszystkich spółek grupy kapitałowej, ponieważ Comber to miejsce wzajemnego poznania się i integracji koleżanek. Śpiewy, tańce i konkursy to nieodłączne elementy barbórkowej zabawy. Organizatorki przygotowały także niespodziankę: panie miały okazję podziwiać niesamowity pokaz umiejętności gimnastycznych z hula-hop.
Tradycyjnie koniec zabawy na Combrze i Karczmie jest początkiem wspólnej imprezy. Górników, którzy przybyli do Hotelu Mikorzyn, czekała niespodzianka:
„Dziewczyny rozbawione, bajecznie roztańczone,
Przychodzą panowie i flirty i im w głowie.
Wspólnie bawić się chcecie,
Więc, że to umiecie, teraz pokażecie.
Taniec hula czas wykonać,
By dziewczyny o tym przekonać…”
Prezesi Koła Zakładowego SITG oraz Oddziału Poznańsko-Konińskiego Stowarzyszenia, w imieniu wszystkich górników, wykonali taniec hula w sposób, który spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem koleżanek. Panowie powitali panie różami, co stało się już dobrym obyczajem karczemno-combrowym, po czym nastał czas tańca i zabawy do rana. rd
Fot. SITG/Studio M
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.