Kolej znana i nieznana

Konińska  kolejka linowa  była tematem  pierwszego  w tym roku  muzealnego spotkania  z kulturą.   W środę  10 stycznia  w spichlerzu  Muzeum Okręgowego  Dagmara  Frydrychowicz,  kustosz  górniczych wystaw  i skansenu  maszyn,   przypomniała  dzieje odkrywki  Morzysław  i konińskiej  brykietowni.

Okazały się  one niezwykle  ciekawe.   Ze starannie  przygotowanej  prezentacji  słuchacze  dowiedzieli się,  jak działała  napowietrzna  kolejka linowa,  a także  kolejka łańcuchowa,  bo i taka  istniała  na odkrywce Morzysław.   Pierwszy wspomniany  rodzaj transportu  funkcjonował  w latach 1943-1954,  za jego pomocą  przewożono  węgiel z odkrywki  do brykietowni  w Marantowie.   Dagmara  Frydrychowicz  przygotowała  nie tylko  plansze  z informacjami  i zdjęciami,  ale również  unikatowe filmy  prezentujące kolejkę,  oczywiście  nie tę konińską,  w ruchu.   Przedstawiła także mapy,  z których  część pochodzi  z niemieckich bibliotek  i  była u nas  prezentowana  po raz pierwszy.   Na mapach  zaznaczono  przebieg konińskich  kolejek,  są tam  też informacje  o wyposażeniu  brykietowni.  Prelegentka  odszukała też  istniejące  do dziś  niewielkie  fragmenty  betonowych  podpór  kolejki napowietrznej.

Na spotkanie  przybyły  osoby,  którym temat  nie był  obcy,  zatem  rozgorzała  gorąca dyskusja.  Nie zabrakło  niespodzianek.  W archiwum  kopalni Konin  nie zachowały się  żadne zdjęcia  kolejki linowej  i sądzono,  że takie  fotografie  nie istnieją.  Dzięki Robertowi Olejnikowi,  dziennikarzowi Lm.pl,  okazało się,  że są  jednak  zdjęcia,  na których  w tle widać  konińską kolejkę!  To prywatne  fotografie  rodziny  dyrektora  Stanisława Kozłowskiego,  który kierował  kopalnią  w latach 1945-46  i mieszkał  w pobliżu  brykietowni.  Zdjęcia są  dostępne  w zborach  społecznych  Miejskiej Biblioteki  Publicznej  w Koninie.

Spotkanie  przygotowane  przez Dagmarę  Frydrychowicz  okazało się  zatem  interesujące  i owocne.  Jego uczestnicy  mają nadzieję,  że dzieje  naszego zagłębia  staną się  tematem   kolejnych  muzealnych dyskusji.    eg

Na zdjęciach  spotkanie  w muzeum  i fragmenty  prezentacji  autorstwa  Dagmary  Frydrychowicz.    Fot. MOK

Dodaj komentarz