Opowieść ósma: W królestwie motyli

Motyle to jeden z najliczniejszych rzędów owadów, jest ich około 165 tys. gatunków. W Polsce żyje prawie 3200 gatunków. Motyle często dzielimy umownie na dzienne i nocne. Co ciekawe, 88% wszystkich gatunków to ćmy.

Najbardziej charakterystyczną cechą motyli są szerokie i barwne skrzydła. Ciało pokrywa chitynowy oskórek, mięśnie przyczepione są do szkieletu zewnętrznego.
Życie motyla jest serią pasjonujących przemian. Zaczyna się od złożenia jaj przez samicę, w odpowiednim dla danego gatunku czasie wykluwają się z nich gąsienice. Pierwszym posiłkiem gąsienicy jest zazwyczaj osłonka jajowa, a następnym roślina żywicielka. Gąsienica jest bardzo żarłoczna. Dlaczego? Bo kiedy wkrótce znajdzie się w kokonie, to już nic nie je, a jednak jej masa przyrasta o 70% .
Rozwój gąsienicy trwa, zależnie od gatunku i warunków zewnętrznych, od kilku tygodni do nawet kilku lat! W pewnym momencie gąsienica przestaje jeść i rozpoczyna przygotowania do wielkiej metamorfozy. Wiele gatunków wytwarza w tym czasie oprzęd lub kokon wewnętrzny, w którym formuje się poczwarka. Gąsienica wewnątrz poczwarki ulega stopniowemu rozpuszczeniu, a po kilku tygodniach lub miesiącach oczekiwania chitynowa osłona zaczyna odstawać, pęka wzdłuż i motyl wychodzi na zewnątrz. Jest ściśnięty, jakby go walec przejechał, wchodzi na najbliższą gałązkę, zwisa głową w dół jak nietoperz i obsycha na słoneczku. Skrzydełka mają system rurek, w ich otwory, na skutek różnicy ciśnień powietrza i hemolimfy, pompowane jest powietrze, wtenczas skrzydła się rozprostowują, sztywnieją i osuszają. Dojrzała postać motyla to imago.

Motylek na pierwszych dwóch zdjęciach to witek gorczycznik z rodziny bielinkowatych. Różny kąt światła daje inną barwę skrzydeł. Jeden witek przycupnął na gwiazdnicy wielokwiatowej z rodziny goździkowatych, rosnącej na skraju lasów mieszanych, a drugi na budziszku cuchnącym, który lubi wilgotne siedliska, lasy, zarośla. Budziszek był kiedyś rośliną leczniczą.

Na kocance piaskowej siedzi dostojka malinowiec (3). To dość duży motyl o pomarańczowej barwie. Jego gąsienica jest brunatnoczarna z żółtym pasem na grzbiecie, a poczwarka ciemna w złote plamki. Samica składa jaja na pniu sosen i świerków. Motyl ten daje jedno pokolenie w roku, poczwarka rozwija się przez dwa tygodnie. Rośliną żywicielką są różne gatunki fiołków.

Rusałka admirał (4) zachwyca żywymi kolorami, to jeden z najbardziej efektownych motyli dziennych.

Szlaczkoń siarecznik (5,6) należy do rodziny bielinkowatych. Lubi łąki i ugory.
Owady dorosłe można spotkać w maju i czerwcu (pokolenie wiosenne), następnie w lipcu i sierpniu pojawia się pokolenie letnie. Podstawowe rośliny żywicielki gąsienicy to lucerna, cieciorka, wyka i koniczyna; ten usiadł na lucernie.

Mimo że biegałem po wszystkich okolicznych łąkach, spotkałem tylko trzy pazie królowej (7,8 – na lucernie i facelii). Ten motyl ma żółte ubarwienie z czerwonymi i niebieskimi wzorami, zamieszkuje Europę, Azję i Afrykę. W Polsce występują dwa pokolenia, pierwsze w maju, drugie w sierpniu. Paź królowej preferuje miejsca, w których rosną dzikie warzywa, jak pietruszka. Bardzo je lubi, tam składa jaja, a dorosła postać żeruje.
To jeden z naszych największych motyli, rozpiętość skrzydeł sięga 5,5 – 6 cm.

Wdzięczny strzępotek ruczajnik (9) charakteryzuje pomarańczowa barwa skrzydełek.

Malutka błyszczka jarzynówka (10) jest zaliczana do rodziny sówkowatych. Nazwa rodziny pochodzi od desenia na przedniej dłuższej parze skrzydeł przypominającego sowie oczy. Sówkowate prowadzą nocny tryb życia, błyszczka jako jedna z nielicznych żeruje w dzień i w nocy. Na zdjęciu – na żmijowcu zwyczajnym.
Ma różne ubarwienie skrzydeł, przednie są brunatno-szare z czerwonym odcieniem, tylne żółtawo-szare. Motyle te pojawiają się licznie od maja do września, w ciągu roku rozwijają się 3-4 pokolenia. Błyszczka to intruz na naszych terenach, nasze rośliny nie umieją się przed nią bronić. Przylatuje z północnej Afryki, samica składa jaja na różnych gatunkach roślin, jak len, tytoń, młode sosny. Gąsienice są jasnozielone, przepoczwarzają się po kilku tygodniach na spodniej stronie liścia. Część tych motyli odlatuje jesienią do krajów południowych.

Wcale nie jest łatwo sfotografować motylka. Biegają jak szalone i są bardzo czujne, reagują na najmniejszy ruch, nawet przed cieniem uciekają. Trzeba wyczuć moment.
Ciąg dalszy nastąpi.

Piotr Makarowicz

Dodaj komentarz