Połoniny z lotu ptaka

Cztery słoneczne dni, od 14 do 17 września, spędzili w Bieszczadach uczestnicy wycieczki zorganizowanej przez zarząd Zakładowej Ochotniczej Straży Pożarnej przy PAK KWB Adamów. Towarzystwo było liczne, bo z propozycji wyjazdu skorzystało ponad 50 osób.

Turyści zaliczyli wszystkie najatrakcyjniejsze punkty bieszczadzkich szlaków. Przejechali Wielką Pętlę Bieszczadzką, podziwiali malowniczą dolinę Solinki, obejrzeli cerkwie i legendarną karczmę „Siekierezada”. W Sanoku zajrzeli do skansenu z miasteczkiem galicyjskim, przespacerowali się koroną największej zapory w Polsce, zwiedzili Polańczyk i pływali statkiem po Jeziorze Solińskim. Spotkali się też z regionalnym artystą malującym ikony, a po drodze zwiedzili dworek Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku i zespół parkowo-pałacowy w Łańcucie.

Mimo tak bogatego programu, dzięki doskonałej organizacji i świetnej pracy pilota, mogliśmy zwiedzić wszystko bez pośpiechu, płynnie przechodząc od jednej atrakcji do drugiej. Potraktowaliśmy ten wyjazd wypoczynkowo, ale była okazja, by wykazać się kondycją i wejść na Połoninę Wetlińską. Nie wszyscy się zdecydowali, część grupy opalała się na dole, ale większość zdobyła szczyt, jedna osoba, ku niezadowoleniu przewodnika, nawet w klapkach – opowiada Jarosław Szwed, prezes ZOSP.

Uczestnicy wycieczki mieli też możliwość podziwiać widoki bieszczadzkie z góry, lecąc szybowcem. Jako że strażakom niestraszne wysokości, wiele osób skorzystało z tej dodatkowej atrakcji. Akcenty strażackie towarzyszyły zresztą turystom przez cały czas, przy okazji zwiedzania zabytków uczestnicy sami ich szukali – była i motopompa w Oblęgorku, i remiza w skansenie.

Sympatyczną częścią wyjazdu okazał się wieczorek integracyjny z tańcami; w świetnej atmosferze grupa doskonale się bawiła. Warto także zaznaczyć, że cena wycieczki była wyjątkowo atrakcyjna, ponieważ zarząd kopalni dofinansował wyjazd znaczącą kwotą z funduszu socjalnego.             e

Fot. Jarosław Szwed i Bogdan Owczarek
Więcej zdjęć na Facebok.com/Ochotnicza Straż Pożarna KWB „Adamów” SA (Volunteer Fire Brigades)

Dodaj komentarz