Od dłuższego czasu mieszkańców naszego regionu niepokoi zjawisko obniżania się wody w jeziorach położonych na północ od Kleczewa: Wilczyńskim, Budzisławskim i kilku innych.
Naukowcy i eksperci od hydrologii twierdzą, na podstawie wieloletnich pomiarów, że powodem obniżania się poziomu wód w tych akwenach są niskie sumy opadów i stosunkowo wysokie parowanie terenu. Sytuację pogarsza niekorzystny rozkład opadów. Dodatkowo konińskie jeziora znajdują się na przedziale wodnym, czyli obszarze najbardziej wyniesionym ku górze, gdzie opady atmosferyczne i zasoby wody są najniższe. Słabe zasilanie jezior sprawia, że w okresie suszy ich poziom obniża się bardzo szybko. Podobne zjawisko występuje także w innych regionach kraju.

Kopalnia Konin od lat uczestniczy w działaniach mających na celu doprowadzenie wody do jezior. Już w 2001 roku wystąpiła z taką inicjatywą – podczas spotkania z władzami gminy Kleczew przedstawiciele KWB Konin poinformowali, że po 2005 roku będą dysponowali wodami z odwodnienia odkrywki Jóźwin IIB i zaproponowali nawiązanie rozmów z zainteresowanymi gminami oraz dyrekcją Powidzkiego Parku Krajobrazowego na temat możliwości wykorzystania tych wód.

W 2008 roku zainteresowane strony (kopalnia, marszałek województwa wielkopolskiego, inne instytucje i lokalne samorządy) zdecydowały o skierowaniu wód z odwodnienia Jóźwin IIB do Jeziora Budzisławskiego i Wilczyńskiego. Kopalnia wykonała potrzebną dokumentację, udało się zebrać fundusze na budowę rurociągu. Jednak w sprawę włączyli się ekolodzy, którzy zakwestionowali raport o skutkach oddziaływania inwestycji na środowisko. Ekolodzy stwierdzili, że w raporcie nie uwzględniono istnienia łąk ramienicowych i nie określono wpływu, jaki mogą mieć wody kopalniane na istnienie ramienic. Natomiast ze strony samorządów padały propozycje poszerzenia projektu o dodatkowe inwestycje. Z kolei w 2015 roku zapadła decyzja, by ograniczyć projekt do Jeziora Wilczyńskiego. Inwestorem tego przedsięwzięcia jest Wielkopolski Zarząd Melioracji Wodnych w Poznaniu Rejonowy Oddział w Koninie.

Przedłużające się procedury związane z budową rurociągu wywołują zrozumiałe zniecierpliwienie mieszkańców. PAK KWB Konin jest tylko jednym z uczestników postępowania, zatem nie może odpowiadać za stan realizacji inwestycji, ale także z niepokojem obserwuje tę zwłokę. Ze swej strony zobowiązała się sfinansować 50% inwestycji. Zleciła także wykonanie szeregu prac, w tym projektu budowlanego i projektu wykonawczego, raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko, karty informacyjnej oraz operatu wodnoprawnego. Na własny koszt wybudowała już przepompownię SK-6 i od czterech lat jest gotowa do tego, by tłoczyć wodę z odkrywki do rurociągu.

Ostatnio pojawiła się szansa na to, że po latach starań woda do jezior zostanie doprowadzona. Minister energii Krzysztof Tchórzewski pozytywnie zaopiniował wniosek inwestora o dofinansowanie budowy rurociągu ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Przedsięwzięcie to obejmie budowę rurociągu przesyłowego o długości 9 570 m i studni, a także rowu odprowadzającego wodę od studni do Jeziora Wilczyńskiego.

Poparcie ministra powinno ułatwić NFOŚiGW podjęcie decyzji o przyznaniu marszałkowi województwa środków na budowę. Wszystkie zainteresowane strony czekają teraz na wydanie tej decyzji. Powstanie rurociągu jest niezwykle ważne nie tylko dla samego Jeziora Wilczyńskiego, ale całego regionu, który dzięki temu zachowa swoje walory turystyczne i rekreacyjne.     g

Dodaj komentarz