Opowieść osiemnasta: Wiosenne starania o przedłużenie gatunku

Wiosna w pełni, rośliny i zwierzęta mają jedno w głowie – są zaprogramowane przez miliony lat ewolucji na rozmnażanie się, a tym samym na przedłużenie gatunku. Czas rozmnażania roślin w zegarze biologicznym jest kluczem do sukcesu i przetrwania.
Jedne gatunki rozpoczynają wzrost i kwitnienie wczesną wiosną – te, które występują w gęstych lasach i ocienionych murawach. Muszą one wcześnie urosnąć i zakwitnąć, zanim drzewa wybudzą się ze snu zimowego i pokryją się liśćmi, a co za tym idzie, ograniczą dostęp do światła.
Gatunki bytujące na obrzeżach lasów, na polach i leśnych polanach obrały sobie późniejszy czas. Są to często rośliny różnych gatunków, rosnące w skupiskach obok siebie. Aby nie być pominięte i niezauważone przez owady, jak chrząszcze i motyle, a nawet ślimaki, i być zapylone, prześcigają się, aby kształt kwiatów, ich kolor i zapach był niepowtarzalny.
Niektóre rośliny poszły dalej w swojej perfekcji, chociażby jeden z gatunków storczyków – wykształca kwiat jedyny w swoim rodzaju, o skomplikowanej budowie przegród i grodzi, bo dopiero tam na dnie kielicha znajduje się upragniony przez owady nektar. Ale to nie wszystko, do tego nektaru mają dostęp tylko wybrańcy – pszczoła miodna, ale tylko jednego gatunku. To przysłowiowy klucz do tego, a nie innego zamka.

Większość roślin, które spotykałem podczas moich wiosennych spacerów, łączy wspólny motyw – woda. Wiele z nich to hydrofity, czyli rośliny wodne, których pączki odnawiające zimują w wodzie. Gatunki te lubią wody stojące lub wolno płynące, stawy, starorzecza albo torfowiska. Należy do nich okrężnica bagienna (fot. 1, 2, 3, 4) z rodziny pierwiosnkowatych, zachwycająca białymi kwiatkami, zgrabnie ułożonymi w koronę. Taką rośliną jest też kosaciec żółty, czyli irys z rodziny kosaćcowatych (5, 6, 7). Można go spotkać najczęściej nad martwymi odnogami rzek i stawami. Ta piękna, szlachetnie prezentująca się roślina jest trująca, szczególnie świeża.

Prawdziwymi miłośnikami środowiska wodnego są grzybienie, zwane nenufarami lub liliami wodnymi. Należą, jakżeby inaczej, do rodziny grzybieniowatych, jest ich około 50 gatunków. Na płytkich wodach, o głębokości nie przekraczającej 2 m i dnie piaszczystym lub mulistym, pyszni się grzybień biały (8, 9, 10). Jego kwiaty, otoczone szerokimi płaskimi liśćmi, przypominają pływające wysepki. Grzybień występuje też w wersji czerwonej (11, 12). W towarzystwie grzybieni często pojawia się grążel żółty (13). Lubi wody bogate w składniki organiczne, zwłaszcza miejsca osłonięte od wiatru. Ciekawostką jest to, że roślina zakwita po raz pierwszy dopiero w trzecim lub czwartym roku życia.

W wilgotnych lasach łęgowych, wzdłuż rzek i strumieni, na bagnach i trzęsawiskach rosną hemikryptofity, których pączki znajdują się tuż przy powierzchni ziemi. Jedną z takich roślin jest znany nam już starzec błotny (14, 15, 16) z rodziny astrowatych. Występuje na całej półkuli północnej, ale w Polsce jest rzadki, został wpisany na czerwoną listę jako gatunek zagrożony.
Hemikryptofitem jest też przetacznik ożankowy (17, 18). Ta miododajna bylina z rodziny babkowatych porasta leśne przydroża i łąki. Jej drobne ciemnoniebieskie kwiatki przypominają nieco niezapominajki.
Podobnie prezentuje się rzeżucha gorzka (19, 20, 21) z rodziny kapustowatych, tyle że kwiatki ma białe. Można ją spotkać wokół źródlisk nad brzegami potoków, rośnie i na nizinach, i w górach – Sudetach i Karpatach.
Niepozornym hemikryptofitem jest śledziennica skrętnolistna (22) porastająca często brzegi rzek i górskich potoków. Jej nasionka zamknięte są w malutkich kubełkach, które pękając uwalniają je. Nasiona wpadają do wody, płuczą się i wówczas otwiera się kapsuła czasu – kiedy nasionko znajdzie odpowiednie podłoże, zaczyna rosnąć. Nazwa tej rośliny wywodzi się stąd, że dawniej używano jej do leczenia schorzeń śledziony.

Niespotykane kwiatki, przypominające żółte trąbki, ma niecierpek pospolity (23, 24). Jeśli rośnie w małych skupiskach, to trąbeczki są jeszcze bardziej okazałe. Niecierpek lubi cieniste miejsca w wilgotnych lasach liściastych, zwykle bukowych i mieszanych, oraz łęgach świerkowych. Jego nasiona rozsiewane są po wystrzeleniu przez silne i nagle skręcające się ścianki. Niecierpek dawniej był wykorzystywany jako roślina jadalna i lecznicza, a także do farbowania włosów i wełny.

Wielce pożyteczną roślinką nadal jest kalina koralowa (25), gatunek krzewu z rodziny piżmaczkowatych. Ma właściwości lecznicze (jest stosowana głównie w leczeniu chorób kobiecych). Służy też zwierzętom, wśród jej gałęzi wije gniazdo 20 gatunków ptaków, w tym słowiki i kwiczoły, a 17 gatunków owadów składa tam jaja. W tradycji wielu narodów słowiańskich kalina jest częstym motywem pieśni ludowych, symbolizuje młodość i niewinność. Rośnie w wilgotnych lasach łęgowych, wzdłuż rzek i strumieni, na bagnach, jedyne suche miejsce, gdzie występuje dziko to Bieszczady.
Kalina bardzo mi się podoba, jest delikatna i wykwintna. Zamierzam sfotografować ją jesienią z owocnikami.
Rośliną leczniczą jest także rozwar wielkokwiatowy (26, 27) z rodziny dzwonkowatych. Ten gatunek lubi gleby piaszczyste, rośnie w miejscach nasłonecznionych lub w półcieniu. Często spotykam go na łąkach wokół Kazimierza.

Niektóre z niewinnie wyglądających, niewielkich roślinek mają własności trujące. Na przykład konwalijka dwulistna (28, 29, 30), bylina z rodziny szparagowatych. Trująca jest  cała roślina, a najbardziej owocnik w kształcie kulistej jagody. Konwalijka rośnie w lasach,  głównie na próchnicznych glebach, powstałych w wyniku rozpadu igliwia i liści, jest rośliną  wskaźnikową takich właśnie gleb.
Trujący jest także czworolist pospolity (31, 32), który – wbrew nazwie – należy do rodziny trójlistowatych lub melantkowatych. To bylina z całorocznym kłączem podziemnym żyjącym nawet ponad 200 lat! Rośnie w żyznych wilgotnych lasach. Choć cała roślina jest trująca, w niedużych dawkach była wykorzystywana w medycynie ludowej.

Właściwości lecznicze ma także pierwiosnek lekarski (33, 34) z rodziny pierwiosnkowatych. Pomaga na przeziębienie i grypę, leczy zapalenie gardła, reumatyzm, a nawet gruźlicę. Wino z tego ziela poprawia krążenie krwi. Na naszych terenach pierwiosnek występuje bardzo rzadko, znalazłem tylko trzy egzemplarze w okolicach Kazimierza.
Inną wszechstronnie wykorzystywaną roślinką, choć niepozorną i skromną, jest marzanka wonna, czyli przytulia (35) z rodziny marzanowatych. Rośnie w cienistych lasach liściastych na glebach próchniczych, dla których jest gatunkiem wskaźnikowym, podczas suszenia wydziela woń siana. Używana jest jako przyprawa do ciast, zup i sosów, ziołowych herbatek, służy też do zwalczania moli. Już 1200 lat temu w Niemczech wytwarzano nalewkę z marzanki, tzw. napój majowy, do dziś serwuje się tam sok z marzanny z piwem pszenicznym.

Jak powstała truskawka? To mieszaniec, uzyskany w Europie przez skrzyżowanie pochodzącej ze wschodniej Ameryki Północnej poziomki wirginijskiej z chilijską, a dokonano tego w 1712 roku.
Poziomka (36, 37, 38), bylina z rodziny różowatych, obejmuje co najmniej 17 gatunków. W Polsce w naturze rosną trzy: poziomka pospolita, twarda i wysoka. Można je spotkać na polanach i obrzeżach wilgotnych lasów liściastych. Delikatne kwiatki pojawiają się w maju i czerwcu.
Moim ulubieńcem w tym gronie jest kuklik zwisły (39, 40, 41) z rodziny różowatych, którego kwiatki rozświetlają brzegi rzek i strumieni w wilgotnych lasach. To zmienna roślinka, jej płatki wychylające się z pierzastej otoczki prezentują się coraz to inaczej – wdzięczny obiekt dla fotografa.

Na koniec zostawiłem smakowity kąsek: dziką różę (42, 43, 44, 45, 46, 47). Jest wielka rozmaitość odmian tych kwiatów, na naszej półkuli mamy aż 150 gatunków i kilka samoistnych hybryd. Wiele róż jest kształtowanych ludzką ręką, hodowanych w ogrodach, ale to te dzikie, rosnące na obrzeżach lasów i łąk, mają najwięcej wdzięku. Są zwiastunem lata.

Piotr Makarowicz

 

Dodaj komentarz