Z lotu ptaka

Z góry najlepiej widać, co zostawia po sobie kopalnia, kiedy kończy działalność górniczą. Odkrywka Kazimierz rozpoczęła wydobywanie węgla w latach 1960. Z tego czasu, a dokładnie z roku 1964, pochodzi czarno-biała panorama. Autorem fotografii jest Gabriel Czachorowski, pracownik SOWI (Samodzielnego Oddziału Wykonawstwa Inwestycyjnego).
Od lewej widoczny jest wkop z odsłoniętym już pokładem węgla. Wkop odkrywki znajdował się w odległości 1,5 km od Kazimierza Biskupiego. Tereny rolne położone na zachód od miasta przeznaczono na zwałowisko zewnętrzne. Na fotografii łatwo zauważyć kierunek zbierania nadkładu i postępowania robót górniczych. Widać, że odkrywka zaczęła się w rejonie dzisiejszej stacji paliw Orlen i posuwała się w kierunku lotniska Aeroklubu Konińskiego. W centrum widoczne jest powstające zaplecze administracyjne i hale warsztatowe oddziałów mechanicznych i elektrycznych oraz pierwszy garaż służby transportowej kopalni. Na dole plac, obecnie zajmowany przez Mostostal. Z prawej, w lasku, biurowiec administracji i blok, w którym kiedyś był hotel robotniczy, a później siedziba SOWI – oddziału znanego z budowy wielu obiektów w kopalni Konin i Bełchatów.

To samo miejsce po 33 latach przedstawia druga fotografia. Tak w 1997 roku wyglądała odkrywka Kazimierz w obiektywie Piotra Ordana, który zrobił zdjęcie z samolotu. Po wkopie z lat 1960 nie ma już śladu. Tam, gdzie był odsłonięty pokład węgla, widać teren zrekultywowany w kierunku leśnym. Z prawej strony odcina się pas startowy lotniska aeroklubu. W środku widoczne są hale warsztatowe kolejarzy i oddziałów remontowych, na dole dawne zaplecze warsztatowe Zakładu Robót Górniczych, a w głębi transport. Hale warsztatowe odkrywki, biurowiec i blok mieszkalny ukryte są wśród drzew.     e

Dodaj komentarz