Dawno, dawno temu w odległej galaktyce

Gwarkowie kopalni Konin podczas swojej dorocznej Karczmy Piwnej wyruszyli w kosmos. Kontynuując tematy filmowe (w ubiegłym roku była to „Seksmisja”), tym razem wybrali „Gwiezdne wojny” i trafili do odległej galaktyki, zamieszkanej przez różne klany. A że ostatnio doszło tam do zmowy i powstania Imperium PAK Górnictwo (które wchłonęło cztery klany), gwarkowie podzielili się na Jasną i Ciemną Stronę Mocy. Obie ostro walczyły na miecze świetlne, reanimowały sprzęt pomocniczy i próbowały złocistego trunku w wersji kosmicznej. Nostalgicznie zabrzmiała pieśń (na melodię „Autostop”): Jedziemy do kopalni/ jedziemy autobusem/ dotacje nam zabrali/ sto procent płacić musim…

Podczas zabawy nie zaniedbano tradycyjnych elementów karczmy – skoku przez skórę, chrzcin młodych kolegów i konkursu piwnego. W szeregi górniczego stanu przyjęto Krzysztofa Wendrychowskiego, Dominika Kołackiego, Sebastiana Jakubowskiego i Pawła Trzemkowskiego. Zaszczytu otrzymania imienia piwnego dostąpiło trzech gwarków, znanych odtąd jako Jankes, Pan Prawda i Erudyta. Królem Piwnym został, mimo podstępnej próby detronizacji, niepokonany od lat Waldemar Kurzawa.

W Wysokim w Sprawach Piwnych Zawsze Nieomylnym Prezydium zasiadł Grzegorz Witkowski z pomocnikami – Radosławem Łukasiewiczem i Dawidem Stolarskim. Imprezę przygotowało Koło Zakładowe Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Górnictwa.           eg, gw

Fot. Piotr Ordan

 

Dodaj komentarz