Feeria barw i zapachów

Wszyscy, którzy czekają, by wiosna zachwyciła ich kolorami kwiatów i intensywnością zieleni, powinni odwiedzić arboretum w Rogowie, niedaleko Łodzi. Wybrałem się tam na początku maja i ogromnie mi się spodobało.

Hodowane rośliny wprost oszałamiają różnorodnymi barwami, kształtami i zapachami. Wiele z nich to egzotyczne okazy, bo placówka specjalizuje się w roślinach pochodzących z Chin i Japonii. Ta dalekowschodnia kolekcja liczy ponad 500 gatunków. Niektóre zaskakują swoimi właściwościami, jak drzewo rodzące owoc o pięciu smakach. Ogród chlubi się także największym w Europie zbiorem klonów z całego świata – mało kto wie, że jest ich aż tyle gatunków.

Tak, jak piękne są hodowane w arboretum rośliny, tak ciekawa jest historia tego miejsca. Powstało w 1923 roku na terenie Lasów Doświadczalnych SGGW. Pierwszymi posadzonymi drzewami były daglezje zielone rosnące do dziś. Ogród zaczął się intensywnie rozwijać po wojnie, z typowo leśnej placówki stał się wiodącym w Polsce arboretum o ogromnej, ciągle rozwijanej kolekcji drzew i krzewów z całego świata. Wiele z nich to unikaty, niezwykle rzadkie także w kraju pochodzenia, a nawet zagrożone wyginięciem. Na terenie 54-hektarowego arboretum są dziś leśne powierzchnie doświadczalne, kolekcje dendrologiczne   (w sumie 2800 gatunków i odmian) oraz alpinarium.

Ogromny teren sprawia, że liczni odwiedzający giną w parkowych alejkach i nikt nikomu nie przeszkadza. Można swobodnie spacerować, posiedzieć na ławkach, pohuśtać się na huśtawce zawieszonej na dębie (każdy może spróbować wytrzymałości i gałęzi, i liny), wdychać zapach kwiatów i po prostu odpocząć.

Tekst i foto Piotr Ordan

Na zdjęciach
2 i 3  –  Azalie japońskie
4  –  Klon japoński
5 – 8  –  Kwitnące różaneczniki
9  –  Jałowiec chiński
10  i  11  –  Cytryniec chiński i jego owoc o pięciu smakach
12  –  Azalia pontyjska
13  –  Cis pospolity
15  –  Kolcosił straszliwy, zwany także diabelską maczugą
16  –  Jałowiec chiński
18  –  Korkowiec amurski
19  –  Kalina szorstkowłosa
20  –  Klon winolistny
23 i 24  –  Alpinarium

 

Dodaj komentarz