Raj dla piechurów i rowerzystów

Górski szlak w Koninie? A jednak. Ścieżka prowadząca na wzniesienie powstałe na zwałowisku odkrywki Niesłusz przypomina trasy górskie – mało które miasto może się pochwalić taką atrakcją w swoich granicach administracyjnych. Zielone wzgórze zachęca do spacerów i wycieczek, zwłaszcza że prowadząca tamtędy trasa została ostatnio utwardzona (fundusze pochodziły z KBO). W ten sposób powstała ścieżka spacerowo-rowerowa z prawdziwego zdarzenia.

Góra Gwarków usypana została z nadkładu odkrywki Niesłusz, która działała w latach 1953-61. W tamtych latach kopalnia nie dysponowała jeszcze zwałowarkami, nadkład był więc wywożony z wyrobiska wagonikami i kipowany na zwałowisku. Z czasem teren ten porosły drzewa i krzewy. Nie jest to efekt rekultywacji, bo wówczas takich robót jeszcze nie prowadzono, ale przyroda sama zagospodarowała usypane wzniesienie.

Wycieczkę na Górę Gwarków proponuje Piotr Ordan z Towarzystwa Turystycznego Gwarek, który co roku przygotowywał rajdy rowerowe. W tym sezonie ze zrozumiałych powodów Towarzystwo zrezygnowało ze wspólnych wypraw, ale kolega Piotr zachęca do indywidualnej wycieczki tą ciekawą trasą:

Żeby  dotrzeć  do szlaku na Górze Gwarków,  udajemy się ścieżką rowerowo-pieszą  między  jeziorkiem  Zatorze  a kortami (fot.1). Po prawej stronie mijamy Polipark, czyli siłownię, plac zabaw i ścianki dla rowerów. Z lewej strony mamy jeziorko (fot.2).
Przy końcu działek wchodzimy w głąb lasu (fot.3), po kilkudziesięciu metrach docieramy do skrzyżowania z drogą z płyt betonowych (fot. 4), skręcamy w lewo i dalej idziemy po płytach (5).
Dochodzimy do utwardzonej polany, tu oficjalnie zaczyna się szlak pieszo-rowerowy, o czym informuje tablica. Są też ławeczki dla zmęczonych spacerowiczów (fot. 6, 7).
Ścieżka malowniczo wije się wśród drzew, szlak jest utwardzony, idzie się więc przyjemnie, od czasu do czasu można przysiąść na ławce (fot. 8). Po kilkudziesięciu metrach dochodzimy do skrzyżowania, skąd w lewo prowadzi dojście do tarasu widokowego (fot. 9). Widać z niego tonące w zieleni ogródki działkowe, a w głębi kawałek jeziorka.
Udając się dalej, po prawej stronie poręczy mijamy trzy szczyty wzniesienia, do których prowadzi dość wąska piaszczysta ścieżka skręcająca na końcu szlaku (fot. 11, 12). Z tej najwyższej części mamy piękny widok na całą okolicę.
Idąc dalej szlakiem dochodzimy do miejsca, z którego w lewo odchodzi ścieżka, którą można objechać lub obejść całą Górę Gwarków i następnie dotrzeć do Czarnej Wody (fot. 14). To wersja dla wytrwałych, preferujących trudniejszy teren.
Szlak kończymy udając się ponownie w kierunku Galerii Nad Jeziorem (fot. 16, 17). Idąc spokojnym tempem, pokonamy całą trasę w ciągu pół godziny.
Znałem wcześniej to  miejsce,  ale teraz  naprawdę  mnie  zauroczyło.  Utwardzenie  ścieżki  było bardzo dobrym pomysłem, teraz wędruje się wygodnie i bezpiecznie. Pełen relaks. Polecam spacerowiczom i rowerzystom.          e

Fot. Piotr Ordan

 

Dodaj komentarz