Emerytury górnicze – czy będzie zmiana?

Wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń zapowiedział nowelizację Prawa geologicznego i górniczego w zakresie porządkującym ustalanie świadczeń emerytalnych dla górników kopalń węgla brunatnego. Taką informację podaje CIRE.

Artur Soboń  zaznaczył,  że  to wspólna  inicjatywa  podjęta  z wiceministrem rodziny  i  polityki społecznej  Stanisławem  Szwedem  oraz  prezesem  Zakładu  Ubezpieczeń  Społecznych  prof. Gertrudą Uścińską.
Podczas posiedzenia sejmowej podkomisji stałej ds. sprawiedliwej transformacji, które odbyło się 18 maja br., wiceminister Soboń był pytany o kwestie związane z emeryturami górników kopalń brunatnego i różnymi interpretacjami należnych im  świadczeń  stosowanymi  przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.  Poseł Tomasz Nowak (PO)  stwierdził,  że emeryci  z kopalń węgla  brunatnego często  nie są uznawani przez  ZUS za  świadczeniobiorców,  którym  należą się  emerytury górnicze,  „bo pracowali w kolejach  czy warsztatach górniczych”.  Poseł  Nowak podkreślił,  że  pracownicy ci  „mieli cały czas  świadomość,  że będą mogli  odejść  na emerytury górnicze,  a potem  muszą  zabiegać  o to w sądzie,  gdyż np.  nie ma  w ustawie  definicji odkrywki.”

Minister Soboń przyznał, że sprawa ta niepokoi zarówno stronę społeczną, jak i pracodawców, którzy chcieliby, aby pracownicy otrzymali świadczenia emerytalne w odpowiedniej wysokości i na odpowiednich zasadach. – „Takiej pewności pracodawca również nie ma. A więc jest to wspólny interes tak pracodawców, jak i pracowników, aby przepisy zdefiniować i tę kwestię raz na zawsze wyjaśnić. Dlatego podjąłem inicjatywę, wspólnie z ministrem Szwedem, prezes ZUS, stroną społeczną i pracodawcami – pracujemy nad definicją odkrywki, definicją przodka i zakresem rozporządzenia, aby to było raz na zawsze jasne. Taka zmiana ustawy Prawo geologiczne i górnicze będzie przeze mnie przygotowana” – zadeklarował wiceszef resortu aktywów państwowych.

W przygotowanie zmian już zaangażowali się eksperci związani z branżą węgla brunatnego, w tym prof. Zbigniew Kasztelewicz z AGH, który podjął się opracowania dokładnych definicji terminów związanych z pracą w kopalni odkrywkowej tak, aby nie było żadnych wątpliwości interpretacyjnych.

Czy  to  światełko  w tunelu?  Wielu  naszych  pracowników  na  to liczy.  Wiemy,   że  grono  osób  mających  kłopoty  z  uzyskaniem  emerytury górniczej   jest  niemałe,  borykają  się  z tym  problemem pracownicy,   którzy   z  kopalni  przeszli  do  innych spółek,  a nawet  ci,  którzy  przez cały  czas  byli  zatrudnieni  na odkrywce.  Nierzadkie  są  również przypadki  cofnięcia  już  przyznanych  świadczeń emerytalnych.
Od końca marca pracownicy mogą skorzystać z pomocy prawnej oferowanej przez zarząd – wybrana kancelaria prawna reprezentuje pracowników w postępowaniach sądowych w sprawach odwołań od decyzji ZUS. Są to jednak działania doraźne. Najlepszym rozwiązaniem byłaby zmiana ustawy. Aby to osiągnąć, potrzebne jest poparcie wszystkich zainteresowanych stron, w tym organizacji związkowych. Może wspólny wysiłek sprawi, że uda się ten problem ostatecznie rozwiązać z korzyścią dla pracowników.      eg

Fot. Piotr Ordan

 

Dodaj komentarz